sobota, 3 sierpnia 2013

Hell-o

Aż mi wstyd, że tak zmieniam blogi jak niezdecydowana nastolatka z problemami. No cóż. Trudno.
Nowych czytelników witam serdecznie i zapraszam do czytania.  :)

Usunęłam autora spod postów, ponieważ nie podoba mi się fakt, że moje imię i nazwisko będzie tam siedziało i nie mogę tego zmienić. Oczywiście, nie jestem w stanie zagwarantować, że będę pamiętać o podpisach w każdym wpisie. Ale może się na tyle ogarnę.

Po prawej są linki do mojej strony na facebooku, gdzie do tej pory umieszczałam komiksy oraz do deviantarta, gdzie może znajdziecie coś więcej (chociaż ostatnio nie pojawiało się tam nic szczególnego).

A dzisiaj łapcie bazgroł, bo inaczej tego nie nazwę. Idea powstała już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj przeniosłam ją na... hm... ekran.

Jakby ktoś był ciekawy, to chodziło mi o pewien film. Kto wie, o jaki dostaje ode mnie wirtualną czekoladę.

Peace!

                                                                                  Lilu

2 komentarze:

  1. Pacific Rim!
    Wygrałam, czekolade przyjme w realu xd

    OdpowiedzUsuń
  2. okoń....też dostanę czekoladkę ? :3

    OdpowiedzUsuń