sobota, 25 stycznia 2014

Hibernacja


Czyli jak produktywnie przygotowywać się do sesji.

Wiem, ze dawno mnie nie było i wrzucam taki bazgroł na pocieszenie, ale no cóż. Koniec pierwszego semestru, egzaminy, zaliczenia, jeszcze więcej zaliczeń...

Wrócę na dobre po 10 lutego, jeśli uda mi się wszystko zaliczyć w pierwszym terminie (w co wątpię).

Peace!

Lilu


A! I jeśli chcesz wiedzieć, co robię kiedy nic nie robię to wpadnij tu: http://lilyisawitch.tumblr.com/