Zaczęłam rysować tę parę i potem stwierdziłam, że narysowanie Lilki i jej kumpla w moim standardowym stylu będzie niewłaściwie, więc... Wyszło to. Sami oceńcie.
Żeby powstrzymać jakąkolwiek falę hejtów i żalów, nie mam nic przeciwko otyłym ludziom. Ale for God's sake, niech oni mają też poczucie własnego ciała i estetyki, bo oglądanie kobiet puszystych w obcisłych bluzeczkach, z których wylewa się wszystko do najprzyjemniejszych nie należy.
Obiecuję też, że to jedyny komiks, w którym użalam się nad swoją samotnością i w ogóle. Generalnie Michał jest człowiekiem, który wytyka mi mój brak życia uczuciowego oraz cycków, a chciał komiks ze sobą, to ma.
W ogóle, Lilu w spódnicy, wtf.
Peace!
Lilu
Poczuwam sie do napisania stndardowego komentarza:
OdpowiedzUsuńlovczi maxi xD
Lilu spoko, moja mnie zostawiła, elo hejty
OdpowiedzUsuń